Tworzenie własnego ogrodu jest prostsze, niż może się wydawać. Piękno jest bowiem blisko, obok. Trzeba tylko spojrzeć pod odpowiednim kątem, albo... uczynić kąt przyjaznym i dopasowanym do siebie.

Do góry w stronę słońca. Można odnieść wrażenie, że jesteśmy spokrewnieni z palmami w poszukiwaniu światła. Co będzie zimą? Skąd wziąć czapkę dla palmy?

Kompozycja skrajna - flora i industrial. Przyciągają się wzajemnie z wielowymiarową energią.

Można się domyślić, kto był pierwszy w tym gronie rurek, kafelków i liści. Czy któreś jednak stara się bardziej pasować? Kto tu jest dowodzącym?

Czy to palmy czy to paw? Egzotyczny ptak, czy tropikalny busz?

Jak widać - bliźnięta występują też wśród roślin, bo oto mamy aloesy dwojaczki. Wszak to ich świat był pierwszy.

Kaktusy, glina i tradycyjny film fotograficzny. Połączenie dla konesera klasyki i sukulentów.

Pęknięta doniczka w Ogrodzie Majorelle niczym rozpruta suknia haute couture. Użyj wyobraźni, być może poczujesz zapach Black Opium.

Popatrz na tą fotografię i wyobraź sobie atmosferę szklarni w Lizbonie. Weź wdech i poczuj to ciepłe miejsce. Niech ciepło zostanie z Tobą.

Bleu Majorelle to kolor tak intensywny, że w słońcu Maroka wydaje się świecić. Na szczęście film fotograficzny wytrzymał ten blask.

Paproć majestatyczna, pióropusz posągowy, okno - niemal fabryczne. Cudowna gra kontrastów.

Kwiaty, ciernie i owoce - a fotografia tylko jedna. Nieprzeciętna modelka - opuncja, pozwoliła uchwycić to wszystko na jednej klatce filmu.