Malarz stworzył rajski ogród, projektant mody przywrócił go do życia. Wykwintne okazy roślin, tak  szykowne, jak życie jego właścicieli. Przez chwilę poczuliśmy się, jak jego mieszkańcy, więc na zdjęciu zachował się nasz palmowy gaj.

Kolorem dominującym w Jardin Majorelle jest niebieski - życiodajny błękit w gorącym, suchym kraju. Są opinie, że ogród ktoś zaczarował. Magicznie na zdjęciu znalazła się żółta donica.

Jest sierpień, jest wyspa na Morzu Śródziemnym, a na niej ogród botaniczny. Jest ciepło, pachnąco, a słychać tylko cykady. Jest pająk, który ma dom uwieczniony dokładnie w tym czasie i w tym miejscu.

Wędrówka po czerwonej ziemi, pył na stopach. Ciepłe i słodkie powietrze śródziemnomorskiej wyspy. Przystańmy na chwilę w cieniu. Zróbmy zdjęcie z tej perspektywy.  

Flora i fauna na jednym zdjęciu. Flora - niewątpliwie, ośmiornica - w wyobraźni. Wszak zdjęcie przedstawia to, co chcemy na nim zobaczyć.  Polskie ogrody botaniczne są, jak widać, pełne niespodzianek.

Sfotografowano w wysokiej temperaturze. Gdy opadła - tabliczka z opisem okazała się myląca. Trzeba tam wrócić? Może lepiej przyjąć rzeczywistość taką, jaka jest. Nawet roślina może mieć swoje tajemnice.

Owoc jadalny dla tych, którzy odważą się go dotknąć. Odwaga to, czy brawura? Czasem samo podejście bliżej jest ryzykowne. Na plakacie - bezpieczna, a jej ciernie - satynowe.

Królowa ogrodów zmieniająca kolory niczym suknie. Wytworna dama na greckiej wyspie. Portret na papierze satynowym.

Tworzenie własnego ogrodu jest prostsze, niż może się wydawać. Piękno jest bowiem blisko, obok. Trzeba tylko spojrzeć pod odpowiednim kątem, albo... uczynić kąt przyjaznym i dopasowanym do siebie.

Niedoskonałość jest zazwyczaj ukrywana pod korektorem, stemplowana w programie graficznym. Dajmy jej jednak szansę. Istnieje nawet w ogrodzie botanicznym. Jest częścią każdego z nas.

Czy to droga, czy to liście? Może liść jest drogą - do słońca, do życia. Po schodach, po drabinie, na taką wysokość, o jakiej tylko marzysz.

Tkwi w niedoskonałości, ukryte dla tych, co silniej odczuwają.  Przypomina o tym, że ideały nie istnieją, a definicja piękna jest umowna i wszystko zależy od patrzącego.